Kenia – Giriama
W 2004 roku razem z moją żoną Magdą wybraliśmy się w podróż do Afryki. Przelot i nocleg w hotelu wykupiliśmy w biurze podróży, bo tak wychodziło najtaniej. Na miejscu zorganizowaliśmy safari. Odwiedziliśmy parki narodowe Amboseli i Tsavo i jeszcze kilka innych atrakcji turystycznych. Zależało nam jednak na poznaniu oblicza kraju, do którego tradycyjnie nie docierają…